DZIEWULE 1441
 
Osoby posiadające stare fotografie, dokumenty lub inne pamiątki związane z historią wsi Dziewule serdecznie zapraszam do współpracy - A.B.

Roboty przymusowe na rzecz okupanta

Ginter Marian - robotnik pracy przymusowej dla III Rzeszy (ożeniony i mieszkający w Dziewulach).

Urodzony 3 listopada 1926 r. w Borkach Kosach. Wyjechał 23.III.1943 r. z Borków w grupie wyznaczonych na roboty.W obozie koło Frankfurtu nad Odrą głodował 2 tygodnie. Stąd pietnaście osób skierowano do Arbeitsamtu, z którego Niemcy wybierali robotników według swego uznania.


Marian Ginter, Dziewule ok. roku 2000.

Marian trafił z Lodzią z Radomia do Emila Ewalda we wsi Gross Rade 20 km od Frankfurtu. Narzeka na pobyt u niego. Bardzo był osłabiony z wysiłku i marnego jedzania. Orał w polu wołami. Z nim pracował w tym gospodarstwie również jeniec z 1939 r. o imieniu Stanisław, pochodzący spod Kielc i jeden Francuz.

Po przejsciu pierwszej fali wojsk radzieckich zapakował swoje rzeczy na bryczkę bauera i przejechał kilometr. W tej wsi pracowało przymusowo 34 Polaków, ale nikogo nie widział, szosa była pusta. Podczas trwających jeszcze działań wojennych strach samemu  jechać. Po pewnym czasie inni zaczęli wyjeżdzać. Kawalkada raźnie ruszyła w kierunku Polski.

Za Poznaniem przez Czerwony Krzyż zostali wszyscy umieszczeni na nocleg w oborze majątku ziemskiego.W nocy na śpiących napadli Rosjanie, szukali młodych kobiet ...To się w głowie nie mieści. Co to za ludzie, co to za kultura, gdzie to  uchowane?! U Niemca tyle czasu się było, takich głupot nie było słychać. A tutaj... "

Dalej we Wrześni stracił konia z bryczką i część bagaży. Do domu wrócił 3.IV.1945 r. Najwcześniej z grupy wywiezionych z jego  wsi.

(Relacja z 25.III.2000, Kasety 279,280: Dokumentacja w Stowarzyszeniu Poszkodowanych przez III Rzeszę w Siedlcach).

Informację przekazał Marek Świderski

 

 

powrót

Andrzej Boczek
boczeka@wp.pl
http://dziewule.strefa.pl/

Copyright ©